Spadające oczko, wyślizgujące się druty, frustracja i obawa, że to się nie uda. Jeśli miałaś lub masz takie momenty za sobą to chcę Cię uspokoić. Nie jesteś sama i większość dziergaczek to przechodziła - jestem jedną z nich ;)

Ale dlaczego nie skorzystać z błędów popełnionych przez innych - czytaj: przeze mnie ? Zamiast uczyć się na własnych najlepiej skorzystać z cudzych ;)

Dlatego podsumowałam 5 podstawowych błędów, których możesz uniknąć i bez obaw zacząć przygodę z dzierganiem 🙂

Jeśli jesteś zupełnie początkująca to mam nadzieję, że to podsumowanie sprawi, że Twoja przygoda z dzierganiem już od samego początku będzie przyjemna i pełna pozytywnych emocji.

Jeśli natomiast już próbowałaś i z jakiegoś powodu przestałaś, to zapewne popełniasz jeden lub kilka z wymienionych błędów. Ale nic się nie martw, bo po tym artykule będziesz wiedziała jak ich uniknąć i możesz z radością wrócić do nauki robienia na drutach 🙂

No to zaczynamy!

BŁĄD 1: Zbyt zaawansowany stopień trudności na początek

Jeśli czujesz, że dzierganie to coś dla Ciebie to na pewno masz za sobą przeglądanie cudownych dzierganych projektów. Marząc o jednym z nich wybierasz na samym początku wzór, który jest trudny. Podejmujesz pierwsze próby i… szybko rzucasz to w kąt bo najzwyczajniej Ci nie wychodzi. I nic dziwnego.

Skoncentruj się na wyborze projektu, który będzie przeznaczony dla osób początkujących. Najlepiej aby był dokładnie rozpisany, ale miał też nagrane tutoriale, bo dzierganie to odpowiednie ruchy dłoni i nic tak dobrze tego nie pokaże jak dobrze nagrany filmik. Pierwszy projekt najlepiej jeśli będzie się opierał tylko na oczkach prawych. Dopiero jak opanujesz podstawowy ścieg z oczek prawych czyli ścieg francuski, przejdź do oczek lewych i do łączenia prawych i lewych. Taka nauka krok po kroku pozwoli uniknąć Ci wielu frustracji i będziesz wiedziała na czym się aktualnie skupić :) Jestem pewna, że dzięki temu szybko przejdziesz do bardziej skomplikowanych projektów i wzorów.

BŁĄD 2: Zbyt duży projekt na początek

Może też być tak, że spodoba Ci się projekt wcale nie zaawansowany tylko obejmujący np same oczka prawe, ale będzie zbyt czasochłonny.

Może to być np szal lub komin. Jeśli weźmiesz do tego cienkie druty i cienką włóczkę to czas, który musisz poświęcić, aby zobaczyć jakikolwiek efekt po prostu Cię szybko zniechęci, rzucisz robótkę w kąt i w najlepszym wypadku powrócisz do niej za kilka lat (tak tak, to moja historia;)

Dlatego wybierz projekt prosty ale i nieduży, tak abyś już pierwszego dnia zobaczyła efekt swojej pracy! I gwarantuję, że to właśnie zmotywuje Cię do dalszych ćwiczeń i kolejnych projektów.

Jakie to mogą być zatem projekty ? Opaska czy mitenki to moje typy na tym etapie :)

BŁĄD 3: źle dobrana włóczka

Wybór włóczek na rynku jest ogromny. Nic dziwnego, że rozpoczynając przygodę z drutami nie wiesz co wybrać. Wybierając jakąkolwiek, bo to przecież “tylko do nauki” niestety możesz szybko się zrazić. Po pierwsze wybierając zbyt cienką włóczkę (np przeznaczoną na druty 3-4mm) będziesz długo czekać na efekty, a robótki będzie przybywało powoli. Może to oczywiście zniechęcić już na samym początku. Na grubej włóczce dużo łatwiej zobaczysz układ nitki, a do tego bardzo szybko zobaczysz swoje postępy i ukończysz projekt. A chyba nic tak nie motywuje, jak właśnie duma z ukończonego projektu 🙂 Moja rada: Na samym początku wybieraj włóczki grube przeznaczone na druty np 8-9mm.

Jeśli kupujesz włóczkę w stacjonarnej pasmanterii to najpewniej natkniesz się na włóczki w 100% z akrylu lub w głównej części z akrylu. Nie jest to dobry wybór. Owszem są tańsze, ale sam dotyk nie sprawia już tyle frajdy co dotyk np mięciutkiej wełny merynosa czy alpaki. Nie mówiąc już o noszeniu rzeczy zrobionych z akrylu. Dlatego już na początku patrz na skład i szukaj włóczek naturalnych, które będą się pięknie nosić.

BŁĄD 4: źle dobrane druty

Kiedy masz już włóczkę musisz oczywiście dobrać druty. Na etykiecie włóczki zawsze znajdziesz informację na jaki rozmiar drutów jest przeznaczona. Biorąc za małe druty w stosunku do grubości włóczki niestety będzie Ci bardzo Ciężko dziergać i przesuwać oczka, które będą automatycznie bardzo ciasne. Dlatego postaraj się wybrać zalecany na etykiecie rozmiar.

Materiał z jakiego druty są wykonane też ma znaczenie. Wybierając na samym początku druty metalowe czyli dość śliskie może się okazać, że oczka spadają/ześlizgują się z drutów, a naprawienie ich na początku jest trudne i stresujące. Dlatego wybierz druty drewniane lub bambusowe, które zniwelują takie ryzyko, bo nie są tak śliskie jak metalowe.

BŁĄD 5: zbyt ambitne założenia

Wybór materiałów mamy za sobą i możemy przejść do błędów związanych z naszym nastawieniem. Oczywiście bardzo się między sobą różnimy, ale sporo osób oczekuje bardzo szybkich efektów. Jak je osiągnąć odpowiedziałam trochę powyżej, ale nadal błędem jest zakładanie, że załapiemy od razu wszystko tak jak trzeba i będziemy mogli dziergać bardzo szybko zaawansowane projekty.

Dzierganie na początku wymaga od nas dużo cierpliwości, opanowania zupełnie nowych ruchów, koordynacji.. Oczywiście każdy może się tego nauczyć, ale szybkość uczenia może być już bardzo różna. Podobnie jak z nauką pisania - jedne dzieci łapią to znacznie szybciej niż inne, ale jednak każdy w końcu umie pisać. Tak samo tutaj. Na początku trzeba przerobić niezliczone ilości oczek prawych, potem lewych. Nie raz włóczka spadnie Ci z drutów i będzie trzeba pruć. Nie biorąc tego pod uwagę na początku, możesz szybko się zrazić. Lepiej po prostu zaakceptować, że to jest proces, a prucie i spadające oczka są po prostu jego częścią.

BŁĄD 6: zakładanie najgorszego na początku

Ostatni błąd jest trochę przeciwieństwem poprzedniego. Przez ostatnie lata spotkałam wiele (powiedziałabym, że tysiące!) osób, które chciałby się nauczyć, ale bały się zacząć. Mówiły, że mają dwie lewe ręce, że na pewno to jest za trudne. I zamiast po prostu wziąć druty i włóczkę i działać, to miesiące mijały, bo się bały. A prawda jest taka, że wszystko jest na początku trudne, bo nasz mózg musi nauczyć się nowych rzeczy. To co potrafimy przychodzi automatycznie, nie wymaga wysiłku i chętniej nasz mózg to wybiera.

Ale pamiętaj, że to co trudne na początku przy odpowiednich ćwiczeniach staje się proste i automatyczne. Wystarczy wykonać wiele powtórzeń, przerobić kolejne oczka a potem rzędy i z każdym kolejnym będziesz w tym coraz lepsza. Dlatego zamiast się bać po prostu weź druty i włóczkę i zacznij od przerabiania oczek prawych i zobaczysz jakie piękne projekty już niedługo będziesz dziergać 🙂 Możesz też dołączyć do grup np na Facebooku, gdzie spotkasz osoby, które są na Twoim etapie oraz takie, które ten etap mają za sobą i z wielką przyjemnością podzielą się z tobą wskazówkami. Nie bój się pytać, nawet jeśli coś wydaje Ci się dziwne. Te dziewczyny też to przechodziły i zapewniam, że będą się cieszyć mogąc pomóc teraz kolejnym początkującym. Taką grupą jest np Grupa Nauka Dziergania z Zrób Mi Mamo. Po prostu dołącz i pytaj :)

Mam nadzieję, że ten artykuł był dla Ciebie przydatny i pozwoli Ci podejść ze spokojem do nauki dziergania. A jeśli chciałabyś nauczyć się dziergać od podstaw, krok po kroku to zapraszam Cię na bezpłatne warsztaty dla zupełnie początkującyh: “Druty- Ty też to potrafisz!” Kolejna edycja już na jesieni a zapisać możesz się [tutaj](htttps://kierunek-dzierganie.pl).

Wspaniałego dnia pełnego inspiracji i kreatywności podczas dziergania z włóczką i szydełkiem!

Magdalena